Na Słowację po szczepionkę


Bitechnologia - teraźniejszość i przyszłość

Na Słowację po szczepionkę

Szczepionek przeciwko grypie brakuje już w całym kraju. Obiecane nowe dostawy opóźniają się, a ludzie wolą zaopatrzyć się w szczepionkę w swoim zakresie. W tym celu masowo wyjeżdżają na Słowację, gdzie są jeszcze zapasy szczepionki - piszą "Super Nowości".

Popyt na szczepionki wzrósł gwałtownie po sygnałach o grożącej nam pandemii ptasiej grypy. Chociaż lekarze przekonywali, że zwykła szczepionka nie zabezpiecza przed jej ptasią odmianą, więcej osób niż zwykle wolało się zabezpieczyć. Sam tylko ZOZ nr 1 w Rzeszowie zużył w tym roku ponad 3 tys. szczepionki.

- W związku z dużym zainteresowanie naszych pacjentów udało nam się jeszcze dokupić 700 sztuk, ale z tego pozostały już tylko śladowe ilości szczepionki. Aktualnie tylko niektóre przychodnie podlegające pod ZOZ nr 1 jeszcze szczepią - mówi Grzegorz Materna, dyrektor ds. ekonomicznych ZOZ nr 1 w Rzeszowie. - Złożyliśmy zamówienie na kolejnych tysiąc sztuk, ale kiedy dostawa dotrze, jeszcze nie wiemy.

Podkarpacka Hurtownia Aptekarska nie ma szczepionek, nie posiada ich również Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Rzeszowie. Tak więc jak wcześniej po tańszy alkohol, teraz wyjeżdżają na Słowację wycieczki po szczepionkę przeciwko grypie.

W tym roku do Polski trafiło 2,2 mln szczepionek. W drodze jest 300 tysięcy, dodatkowe 350 tys. ma zostać sprowadzonych w trybie nagłym. Dostarczenie jeszcze 50 tys. szt. deklarowała kolejna firma farmaceutyczna. To jednak ciągle kropla w morzu potrzeb. Większość placówek medycznych szczepiących pacjentów zamawia po kilka tysięcy sztuk, bo zapotrzebowanie jest większe niż w latach poprzednich. YY

Dzięki uprzejmości: PAP - Nauka w Polsce

Następny artykuł

Poprzedni artykuł