Śmierć z klimatyzatora


Bitechnologia - teraźniejszość i przyszłość

Śmierć z klimatyzatora

Lato sprzyja legionelozie, chorobie mylonej z grypą i zapaleniem płuc. Przypadki zachorowań odnotowano już w dziewięciu krajach Znów atakuje. Epidemie tej ciężkiej odmiany choroby płuc wybuchły w tym roku już w dziewięciu krajach. Najnowsza informacja to 16 przypadków zarejestrowanych w Holandii. Chorzy zarazili się bakterią pochodzącą z różnych źródeł, najprawdopodobniej z powietrza w klimatyzowanych pomieszczeniach. W czerwcu tego roku aż 149 osób zachorowało w hiszpańskiej Pampelunie. Według danych European Working Group for Legionella Infections (EWGLI) rocznie w 36 krajach europejskich na chorobę zapada około 10 tys. osób.

Na całym świecie – według szacunków Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) – od 20 do 100 tys. Tak wielkie rozbieżności w ocenie skali zachorowań wynikają z niewystarczającej liczby przeprowadzanych badań lekarskich i laboratoryjnych.

Najczęściej choroba legionistów mylona jest z zapaleniem płuc, które leczy się antybiotykami z grupy penicylin, tymczasem legioneloza jest niewrażliwa na te leki. Muszą zostać dobrane inne antybiotyki, wnikające do komórki. Poza tym choroby nie można rozpoznać gołym okiem, potrzebne są badania laboratoryjne, a te w Polsce przeprowadza się rzadko – dodaje prof. Stypułkowska. Specjaliści ostrzegają też, że upały sprzyjają epidemii, także w Polsce. Choroba przestała być problemem krajów egzotycznych.

Źródło: Ozon (fragmenty)

Następny artykuł

Poprzedni artykuł